Bardzo cieszę się, że portal stale się rozwija, stał się już chyba stałym elementem internetowego Beskidu Niskiego. Jednak coraz większa oglądalność stała się problemem, który stawia pod znakiem zapytania rozwój strony. Oglądalność i liczba odwiedzin stale rośnie, wyniki, które osiąga strona są w moim mniemaniu imponujące a przyrost jest ciągle duży.
Dla przykładu podam kilka danych statystycznych za dwa wybrane miesiące:
Czerwiec 2005
Średnio dziennie wywołań: 25000
Ogólnie w miesiącu
Wizyty: 26000
Odsłony: 455.281
Grudzień 2005: (mimo świąt i dni wolnych)
Średnio dziennie wywołań: 53000
Ogólnie w miesiącu
Wizyty: 34000
Odsłony: 831.607
W styczniu jest jeszcze większy wzrost:
Średnio 65000 wywołań dziennie
a odsłon po 13 dniach już było 450.000
Dzienna liczba wizyt utrzymuje się na poziomie 1200-1400 wizyt
Takie statystyki powinny cieszyć. Sukces pełną gębą.
Ale to tylko jedna strona medalu.
Druga to koszt utrzymania strony. Coraz większa ilość materiałów oraz coraz większa ilość gości i odwiedzin generuje koszta, które przestają być satysfakcjonujące. Mimo iż zapewne wiele stron ma takie same statystyki wizyt to beskid-niski.pl jest specyficzny. Ilość materiałów oraz ich wartość powodują, że jedna osoba otwiera kilkadziesiąt i więcej podstron
Od samego powstania czyli od października 2003 roku portal jest ściśle związany z inną stroną, z którą wspólnie dzierżawimy serwer. Jestesmy połączeni nie tylko tą dzierżawą ale autorzy strony
www.sudety.it są autorami technicznymi
www.beskid-niski.pl
Na tą chwilę dzierżawiony serwer mieści się w firmach hostingowych w kategoriach "pro" a istotny parametr jakim jest miesięczny transfer wynosi 50GB. To bardzo dużo. Kosz takiego hostingu to około 2500 zł na rok. Każde przekroczenie transferu w miesiącu o 10 GB wymaga dopłaty około 100 zł. Na naszym serwerze transfer wynosi już 59 GB więc wkrótce comiesięczne dopłaty się podwoją.
Koszt ten obciąża proporcjonalnie administratora i właściciela
www.beskid-niski.pl czyli tylko jedną osobę.
Koszty podane to tylko koszty hostingu !! Kosztów prowadzenia strony jest zdecydowanie więcej.
Strona funkcjonuje i rozwija dzięki moim przyjaciołom i miłośnikom Beskidu Niskiego.
- cała strona techniczna, projekt, nadzór to tytaniczna praca, gratisowa praca twórcy
www.sudety.it (bezcenna - niezależni informatycy są pełni podziwu dla projektu i rozwiązań technicznych)
- stronę graficzną oraz całkowicie gotowy nowy design strony robi profesjonalna firma
www.e-production.pl (pewnie gdyby nie znajomość i wspólne zainteresowania nie byłoby mnie stać nawet na baner ich projektu)
- drobne zlecenia graficzne robi młody, zdolny grafik
www.piecyk.org
ale niestety już trzeba zacząć pierwsze ograniczenia - wszystkie zdjęcia zostały przeniesione na dużo tańszy i co za tym idzie zawodny serwer. Dopiero w przypadku awarii zdjęcia są pobierane z obecnego serwera
W tej chwili do wtorku testuję tańszy serwer (te same koszty przy większym transferze) serwer w USA. Niestety wynik osiągany jest fatalny. Strona bez doklejonych zdjęć otwiera się kilkanaście sekund - do wtorku można to testować i byłbym wdzięczny za uwagi użytkowników różnych łącz - BARDZO PROSZĘ O UWAGI
http://metasoft.u1.tld.pl/
Kolejnym etapem ograniczenia transferu będzie prawdopodobnie zmniejszenie liczby zdjęć. Do nowych miejscowości nie dokleję już 30 zdjęć a 5
(
Pewne pomysły muszą zostać odłożone na razie na półkę.
Celem tej informacji nie jest oczywiście tylko żalenie się i chwalenie ale także prośba o pomoc. Wśród gości strony jest wiele osób, które mogą pomóc i doradzić jak rozwiązać ten problem, jak znaleźć odpowiedni hosting. Jak zapewnić prawidłowy rozwój.
Niestety nie jestem dobrym marketingowcem więc zwracam się też do osób, które są w stanie pomóc znaleźć firmy, które w zamian za reklamę mogłyby wesprzeć działalność portalu.
Do tej pory większość banerów, które pojawiały się na stronie to banery przyjaciół i znajomych a wpływy z innych były zniiiikome. Ja niestety mieszkam około 300 kilometrów od Beskidu i nie mam możliwości dokonania takich poszukiwań
Beskid Niski to niestety nie Bieszczady... i tutaj chętnych do reklamy nie ma.
Będę wdzięczny za wszelkie propozycje rozwiązania problemu.
Pozdrawiam
Bartłomiej Wadas
gg 4636245