Baker, według artykułu z 2010 r.
http://mariten.blog.onet.pl/page/6/ci "niezidentyfikowani Łemkowie" to chyba Stowarzyszenie Królik Wołoski. Tu masz dane Stowarzyszenia:
http://mojepanstwo.pl/dane/krs_podmioty/297326W artykule czytamy:
"...W ostatnich latach pojawiły się inicjatywy zmierzające do ratowania tej świątyni. Zwrócono ją grekokatolikom Archieparchii Przemysko-Warszawskiej. Z kolei władze kościelne, przekazały ją w użytkowanie Stowarzyszeniu Królik Wołoski. W planach stowarzyszenia jest remont budynku i urządzenie w nim Muzeum Sztuki Sakralnej Beskidu Niskiego. Z planów jak na razie nic nie wychodzi, zapewne na przeszkodzie stoi brak środków. Latem 2010 nie widać było jeszcze jakichkolwiek prac remontowych, czy zabezpieczających...."
A tak podpinając się pod temat: byłam 24 sierpnia w Króliku Wołoskim, z mapką BN i nie udało mi się odszukać krzyża, znaczonego na mapie po tej samej stronie drogi co cerkiew, tuż przy drodze, na południowy wschód od kapliczki przy starym trakcie /tej z aniołkiem/.
Chciałabym zapytać, czy ktoś może go widział, ma zdjęcie albo może pomóc, jak do niego trafić... Czy on w ogóle tam jest?
Wieści z okolicy: przy Necowej Kaplicy wre praca, kapliczka otynkowana...