Sercu bliski Beskid Niski

Witam wszystkich,
jest to mój pierwszy post na forum. Odwiedzam Was już od dłuższego czasu i uznałem, że nastąpił czas by dołączyć do członków najlepszego portalu górskiego. Składam gratulacje adminom i wszystkim tworzącym portal.

Do rzeczy. Wybrałem się na samotną wędrówkę w ostatnią środę, plan zakładał wyjście z Dukli przez Cergową, Piotrusia, do Stasianego (żółty szlak, nie PTTK, jakiś gminny) zielonym przez Czerteż, czerwonym do Chyrowej. Mam pytanie co do oznaczeń żółtego szlaku, po zejściu z Cergowej w Zawadce Rymanowskiej, po przejściu przez mostek. Po około 200 metrach od mostku po znalezieniu jednego oznaczenia szlak zaginął. Poszedłem w każdy z możliwych kierunków ale żółtych znaków nie udało się odnaleźć. Zwiedziłem przy okazji cmentarz, drogę pod słupami wysokiego napięcia...
Szlak jest źle oznaczony czy maja percepcja mnie zawiodła? Nie lubię się cofać, planuję powtórkę z rozrywki jeszcze tej zimy i tym razem chciałbym dojść do celu.

Dzięki za informację.
Marceli

Jest słabo oznaczony/zniszczony. Jak poradziłeś sobie z Cergowej do Zawadki to tu też dasz radę Szedłeś dobrze, szlak wiedzie przez cmentarz w górę, później drogą do słupów WN i tam wchodzi w las - nie przegapisz tego wejscia, trafisz na niego jakbyś poszedł prosto przez przecinkę pod słupami na przedłużeniu drogi, którą szedłbyś od cmentarza. Jeśli miałbyś kłopoty to na azymut . Las jest rzadki a na grań Piotrusiową już trafisz.

Musisz iść w górę przez łąki. W miejscu gdzie las z prawej i las z przodu tworzą kąt. Tam na szczycie stoi słup wysokiego napięcia. Koło tego słupa wchodzi ścieżka w zarośla, w ten las z przodu. prostopadle do linii - i to jest właśnie ścieżka, którą idzie szlak.

_________________
"Nasze piwo jest zdrowe".
Browar Grybow.

Dzięki za odpowiedź, czuję się pokonany przez Piotrusia i nie zamierzam mu odpuścić.
Ten żółto/biały szlak na Cergowej to jest szlak papieski? Widać na Cergowej zamazane znaki starego szlaku czy mi się wydawało? Prowadził kiedyś tam inny szlak? Nie mam na myśli GSB?

Marceli

Jeśli jest to szlak oznaczony kwadratem podzielonym na 2 trójkąty: biały i żółty, to nie jest to szlak papieski, tylko szlak gminny, o który wcześniej pytałeś. W Beskidzie Niskim nie ma specjalnie znakowanych szlaków papieskich (przynajmniej w ramach tego co zrobiła LOT Beskid Niski), poza jednym jakim znam, czyli odnoga od czerwonego szlaku pod Kolaninem przez Desznicę do Kątów koło mostu. Ale, że papież (jak jeszcze nim nie był) odwiedzał Duklę, złotą studzienkę i Cergową więc jest nazywany szlakiem papieskim... Każdy może sobie go nazwać jak chce .

_________________
Szlaki Beskidu Niskiego i nie tylko...: http://www.beskid-niski-pogorze.pl
Konfederacja barska w regionie: http://www.beskid-niski-pogorze.pl/konf ... barska.php

Zapomniałem jeszcze napisać, że nic mi nie wiadomo, by tam jakiś znakowany szlak prowadził ostatnio, oprócz GSB i tego gminnego. Ale zamazane znaki szlaku to nic nadzwyczajnego. Jak się odnawia szlak i dane drzewo się znakarzom niezbyt podoba , to zamalowują ten znak szlaku, a malują go na innym drzewie. Więc takich zamalowanych starych znaków szlaku może być całe mnóstwo .

_________________
Szlaki Beskidu Niskiego i nie tylko...: http://www.beskid-niski-pogorze.pl
Konfederacja barska w regionie: http://www.beskid-niski-pogorze.pl/konf ... barska.php

No, jeszcze można przejść się przez Cergową "prawie" oznakowanym starym przebiegiem szlaku Piłsudskiego

Ależ proszę Panów ! Jeszcze nie tak dawno /dla mnie, bo wszystko jest względne/, GSB nie prowadził na żadną z kulminacji Cergowej. Omijał grzbiet, prowadząc trawersem na pd. stoku. I na tym odcinku są własnie zamalowane stare znaki szlaku "czerwonego".
Pozdrawiam fanów Beskidu Dukielskiego.

Ależ proszę Pana Erzet’a, wiem, że szlak GSB prowadził nie tak dawno u podnóża wszystkich trzech kulminacji Cergowej, i myślę, że nie tylko ja to wiem . Ale Marceli wyraźnie zastrzegł, że nie chodzi mu o GSB , znaczy się, że wiedział jak dawniej szlak ten prowadził, przynajmniej ja z tego tak wywnioskowałem. Więc uznałem, że skoro nie chodzi mu o GSB, to może chodzi mu po prostu o inne zamazane znaki szlaków, które zawsze można spotkać chodząc nimi. Więc chyba nic dezorientującego nie napisałem, a raczej coś budującego odnośnie tego, że znakarska brać sama sobie wybiera drzewa, na których chce malować znaki szlaku , a często te brzydkie zamalowuje… .
Pozdrowienia dla fana Beskidu Dukielskiego

_________________
Szlaki Beskidu Niskiego i nie tylko...: http://www.beskid-niski-pogorze.pl
Konfederacja barska w regionie: http://www.beskid-niski-pogorze.pl/konf ... barska.php

Dziś po 6 latach przerwy trafiłem raz jeszcze na Piotrusia No chaszcze jak był tak są... Dlugi dobrze prawi gdzie wejść w las... niestety od cmentarza do słupa wysokiego napięcia szlak jest nieźle zarośnięty... w wielu miejscach brakuje kluczowych znaków... byłem też dziś w UG Dukla i prawdopodobnie ten szlak zostanie w tym roku odnowiony...


Ten słup po prawej a raczej jego część to pierwszy słup od cmentarza w górę i w jego okolicy jest zaznaczone wejście do lasu...

Jak życzycie sobie więcej fotek to mogę coś zapodać... ale niestety szału nie ma przez dzisiejszą pogodę...

_________________
http://www.przewodnik-beskidzki.eu

Skoro o Piotrusiu mowa - ma ktoś zdjęcie Murowanej Studni?

Od dziś można bezpiecznie przechodzić przez Biały Potok... zamontowaliśmy prowizoryczną barierkę...

_________________
http://www.przewodnik-beskidzki.eu

A propos oznaczeń szlaków to tak samo beznadziejnie oznaczony jest szlak żółty z Olchowca na Baranie, w jednym miejscu jest tak beznadziejnie że przydałaby się piła motorowa żeby rżnąc wszystko jak leci, a do tego rozjechana trasa przez pojazdy jeżdzące do wyrębu że nasuwa się pytanie gdzie ta ochrona przyrody.

Szedłem parokrotnie w różnych porach roku, nie kojarzę żadnych problemów z oznakowaniem - w razie wątpliwości wystarcza mapa

Wytłuszczenia moje bo mam wątpliwości jak Ty rozumiesz tę ochronę przyrody?

Witam,

Znaki są widoczne do tego nic nie mam ale JA bym inaczej szlak poprowadził, nie przez potok do którego ktoś nawrzucał patyków abym się nie wytaplał:) , a to z tą piłą to przestawiłem tak jako ironia co nie zmienia faktu że droga tak rozjechana że musiałem zejsć ze szlaku aby nie brodzić po kolana w błocie