Sercu bliski Beskid Niski

Hej, jeśli ktoś miałby ochotę to szukam miłego towarzystwa na wycieczki rowerowe w najbliższy weekend. Wstępny plan mam taki
sb: Radocyna-Krzywa-Bartne-Świerzowa Ruska-Świątkowe-Nieznajowa-Radocyna
nd: Radocyna-Grab-Ożenna-Żydowskie-Krempna-Rostajne-Nieznajowa-Radocyna

Trasy jak najbardziej do negocjacji.
Tempo rekreacyjne, czyli nieśpieszne, z beztroskim oglądaniem widoków, zwiedzaniem cerkwi i moczeniem się w Wisłoce.

myszata@mp.pl

Skoro w sobotę końcówka trasy Nieznajowa-Radocyna, to w niedzielę, by się nie powtarzać, czy nie lepiej Wyszowatka-Radocyna?
A Żydowskie-Krempna, jak nic się nie zmieniło, to prawie ekstrema po resztkach asfaltu i totalnych dziurach.
Ja bym skręcił w Grabie na południe i po zaliczeniu kawałka Słowacji (Nizna Polianka-Ondavka-Becherow) przez Konieczną wrócił do Radocyny.
Powodzenia.

A jechałeś ostatnio na rowerze Stary Zakapiorze trasą Ondavka - Becherov ?
Toż to trasa nie wiem czy dla samochodów terenowych

Powrót przez Nieznajową to wisienka na torcie, za każdym razem staram się tamtędy wracać, bo tam czeka "BASEN", czyli istniejące od roku cudowne miejsce do kąpania, po rowerze - rozkosz

A poza tym Radocyna-Wyszowatka będzie w nd rano.

Ale trasę o której piszesz też bym chętnie przejechała, czemu nie.

Michałowi. Mój Scott nie po takich mnie woził, a jeśli nic się nie zmieniło od czasu gdy ostatni raz jechałem z Krempnej do Ożennej to trasa w drugą stronę jest na pewno znacznie gorsza niż ta na Słowacji. Nie wiem jakiego typu rower ma Gosia ale na "góralu" z pewnością dała by radę, a i na "trekingu" też. Trzeba tylko mieć niezłe opony. Z Odnavki do Becherova raptem ok. 4,5 km. Przecież te trasy, które zamierza zaliczyć to też nie łatwizna.

Nie wiem kiedy ostatnio tam jechałeś stary zakapiorze, niemniej jednak tam, jeśli ma się coś zmienić to tylko na gorsze... Pomimo to określanie tej trasy na dla "górala" "prawie ekstremą" to jednak grubsza przesada Jak to było w pewnej reklamie: "prawie" robi wielką różnicę

@gosia85: udanej wycieczki życzę, na trasie może Ci się gdzieś przewinę w niedzielę w okolicy Nieznajowej o ile nie będzie lało; pogoda akurat tu się mocno skiepściła i w tej temperaturze kąpiel w Wisłoce pewnie z programu wypadnie... no chyba że nie, ale wtedy to dopiero będzie, cytując zakapiora, "ekstrema"

Może trochę nie w temacie, ale jadąc z Ondawki do Koniecznej, polecam skrót pod Pleskanką wzdłuż grzbietu Ondavske hrbky.
Z grzbietu między Ondavką a Becherovem jedzie się droga przez łąki, później kilkaset metrów ścieżką leśną i wyjeżdżamy dokładnie na granicy między kioskami. Omijamy mało sympatyczny zjazd do Becherova, a przede wszystkim nie tracimy wysokości.