Basia Z. pisze:
Zastanowił mnie ten "nieczynny szlak" bo do wędrowania nie potrzebuję szlaków.
A(...) komunikat napisany w taki sposób jak na zdjęciu mi osobiście nic nie mówi.
Basiu Z. - Ten komunikat jest bardzo jasny i klarowny: szlak jako droga publiczna wytyczona w terenie do uprawiania turystyki - w tym wypadku pieszej- jest nieczynny. Po prostu w tym momencie idziesz przez las, pola, wzdłuż potoku bez szlaku, czyli nie po drodze publicznej. Nie masz tutaj obowiązków jak na drodze publicznej, ale nie masz tez takich praw. To ma zawsze jakies konsekwencje. Jeśli jedziesz samochodem po drodze publicznej to w ramach ubezpieczenia na przykład możesz skorzystać z holowania itp, a jadąc po polu- spróbuj na to liczyć (nie ma znaczenia jakie auto, tylko jaka polisa). Podobnie w wypadku turystyki: może w naszym pięknym kraju nie jest to aż tak powszechne, ale weź pod uwagę chocby sąsiednia Słowację: wejdź tam na zamknięty szlak (czyli szlak nieczynny) na ten przykład okresowo w Tatrach, i w czasie wędrówki spowoduj dla siebie zagrożenie i wezwij Horską Służbę... Wtedy zrozumiesz szybko, co oznacza oznaczenie Szlak Zamknięty ( Chodnik zatvoren). Administrator drogi zdjął z siebie odpowiedzialność za Twoja na nim obecność stawiajac tabliczkę. I jeszcze przypomniały mi się inne zdarzenia determinujace zamkniecie szlaku: zmieniają się uwarunkowania własnościowe terenów po których szlak przebiega i zachodzi konieczność zamkniecia szlaku. Zamykalem kiedys osobiście szlak w okolicy Legnicy, a potem bralem udział w wytyczaniu jego nowego przebiegu. Przyczyna była banalna: doszło do komasacji gruntów, chłop zaoral droge po której biegł szlak (zielony Tatarski na odcinku Koskowice-Legnickie Pole) i należało przebieg zmienić. Gdybysmy tego nie zrobili turysci mogliby byc zagrożeni poruszaniem sie po TERENIE PRYWATNYM, mogliby byc narażeni na niebezpieczeństwo ze strony pracujących na polu maszyn itp. Pozornie to może dziwne sprawy, ale jak się nad nimi zastanowisz to może dojdziesz do konstruktywnych konkluzji.
W kwestii zmian własności gruntów: niedawno równiez na moich opłotkach zamknięto szlak z powodu sprzedaży gruntu z lasem osobie prywatnej, która to nie życzy sobie na swoim terenie szlaku turystycznego. Zmiany wymagały wytyczenia 11 km nowej trasy po drogach należących do lasów państwowych.