buber_krosno pisze:
Napisała dziś Gazeta Codzienna Nowiny:
Będziemy wiatrową potega
......
Inwestycja dość szybko się zwraca
......
Koszt nowego wiatraka o większej mocy wynosi nawet kilka milionów złotych. Ale już za kilkaset tys. złotych bez problemu można kupić używane urządzenia z Niemiec lub Danii. Inwestycja powinna się zwrócić do 10 lat. Właściciele wiatraków nie muszą się martwić o zbyt, bo elektrownia musi od nich kupić cały wyprodukowany prąd.
......
Co o tym sądzicie?
Spółki dystrybucyjne
muszą odkupić to co z "całego wyprodukowanego prądu" dostarczono do sieci elektroenergetycznej i to
po cenie znacznie wyższej od ceny sprzedaży 1 kWh wg taryfy.
Jak na razie tzw. brudna energia finansuje tzw. energię zieloną.
Różne są zdania na temat energii wiatrowej, poniżej jedna z opinii.
„ … Co więcej, rośnie opór społeczny przeciwko dalszemu "zadrzewianiu" krajobrazu wiatrakami. Ci, którzy chcieliby zarobić na energii wiatru są coraz bardziej rozczarowani. …”
” … Rozwój energetyki zielonej pozytywnie wpłynie na redukcję emisji CO2. Jednakże taki efekt można by osiągnąć o wiele tańszymi metodami: modernizując istniejące elektrownie oraz poprawiając ich efektywność. …”
Cały artykuł ->
http://www.archiwum.ekologika.pl/2005/786.html