|
|
 |
|
Galeria zdjęć
"Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu" Huta Polańska 03.11.2013
Huta Polańska, 3 listopada 2013 roku. Miejscowość w gminie Krempna. Ponad 200 wiernych zgromadzonych na mszy świętej w kościele. Dzieci, młodzież, dorośli i najstarsi pamiętający zniszczony w 1939 roku "ich kościół". Stojące przed świątynią kramy przypominają, że to uroczystość odpustowa.
"22 lata temu, pierwszy mróz i śnieg. Msza, w kościele, na której zgromadzili się ci, którzy wspierali swoich ojców, tych co nie doczekali pierwszego nabożeństwa - rozpoczął ks. Jan Delekta, obecnie Proboszcz Parafii Katedralnej w Rzeszowie, opiekujący się świątynią w Hucie Polańskiej.
Cieszę się i witam tych, którzy tu przybywają ze swoimi bliskimi. W szczególności, bpa Kazimierza Górnego, dziekana dekanatu żmigrodzkiego ks. Zygmunta Kudybę oraz myśliwych z Koła Łowieckiego ZACISZE. To oni byli iskrą zapalającą eucharystię w tym kościele. Dziękuje mieszkańcom Mszany, Myscowej, Ropczyc, Tylawy, Rzeszowa, Nienaszowa, Polan i innych miejscowości, którzy znają to ustronne miejsce. W modlitwie towarzyszył nam będzie dzisiaj, Zespół Kameralny Andrzeja Szypuły z Rzeszowa.
Rozpoczynając odpustową mszę świętą, bp Kazimierz Górny poświęcił obraz Jezusa Miłosiernego, który znalazł swe miejsce w ołtarzu głównym pomiędzy Patronami kościoła: św. Hubertem i św. Janem z Dukli.
"Jesienny czas sprzyja refleksji o przemijaniu. Opadające liście z drzew, więdnące, usychające kwiaty i zioła przypominają: wszystko przemija, przemija postać tego świata. Dzień zaduszny, w którym odwiedzaliśmy cmentarze, niejako to potwierdził mówił na początku homilii bp Kazimierz Górny.
Uroczystość Wszystkich Świętych mówi jeszcze coś więcej - kontynuował - wierni na ziemi, dusze w czyśćcu, święci w niebie , stanowią w Chrystusie jedną rodzinę. Nie jesteśmy samotni, ale możemy liczyć na pomoc świętych, na pomoc tych, którzy odeszli i chcą nam pomagać w drodze do Domu Ojca. To napełnia nas radością i budzi nadzieję.
Patron dnia dzisiejszego święty Hubert po swoim nawróceniu zostawił pogański styl życia, a oddał się na służbę Bożą. Zrozumiał słowa, które mówił Jezus do swoich uczniów "głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu". Zasłynął z gorliwości i opieki nad chorymi. W ciągu wieków stał się patronem myśliwych, zwłaszcza w Polsce.
Człowiekiem, który w naszych czasach stał się świadkiem wiary dla wszystkich i świadkiem miłości, był Błogosławiony Jan Paweł II. W sposób heroiczny ukazał nauczaniem i życiem, jak odpowiadać na miłość Bożą. Kochał Boga i kochał ludzi, kochał przyrodę. Trzeba go nie tyle podziwiać, lecz naśladować. Nie lękajcie się powtarzał...
Ukazał nam niedościgły wzór człowieka modlitwy. Niekiedy wspominał wypowiedź swojego ojca: nigdy nie będziesz dobrym, jeżeli nie będziesz się modlił. Kochał modlitwę i uczył modlitwy własnym przykładem, a różaniec od dzieciństwa był jego ulubioną i ukochaną modlitwą. Kochał Polskę. Ze wzruszeniem wspomniał rocznice narodowe, bohaterów Ojczyzny - Matki.
Kochał przyrodę: "Pilnujcie mi tych szlaków" kochajmy przyrodę. W lesie jest łatwiej modlić się - las i cała przyroda mówią o Bogu i Jego miłości ku nam. Bł. Jan Paweł II modlił w lesie, jak w świątyni. "Kto lasu nie kocha, ten Ojczyzny nie kocha, ten Boga nie kocha. A kto Boga i Ojczyznę miłuje, ten musi kochać las. Ten kto sadzi drzewa jest dobroczyńcą ludzkości, kto je bezmyślnie niszczy - przestępcą", mawiał Biskup Teodor Kubina z Częstochowy.
Cała uroczystość zakończyła się procesją na pobliski cmentarz.
Autor zdjęć oraz tekstu:
Bogusław Szczurek
beskid-niski.pl na Facebooku
|
|
 |
1349 Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
|