|
|
 |
|
"Gazeta Gorlicka" - piątek 31 sierpnia 2007 ("Gazeta Gorlicka" jest regionalnym dodatkiem "Gazety Krakowskiej")
"Przez gorlickie Eldorado"
Zabierz plecak swój i... Andrzej Piecuch zaprasza do Diabelskiej Przepaści
Wędrówkę rozpoczynamy
w Parku Miejskim w Gorlicach.
Najpierw udajemy się
szlakami niebieskim i zielonym,
a od mostu na rzece - niebieskim.
Po skręcie z szosy
szlak do Siar biegnie wzdłuż
rzeki Sękówki. Po przekroczeniu
drogi koło mostu w Sękowej
idziemy przez polankę,
a kolejno asfaltową dróżką
i drogą polną na stoki Obocza.
Osiągamy je po ok. 1 godz. i 30
min marszu z Gorlic.
Tereny te nazywane Pusty
Las znane są z występującej tu
przed laty ropy naftowej. Po
kopalniach i obiektach towarzyszących nie ma prawie śladu,
ale trud wędrówki nagradza
wspaniała, rozległa panorama
Pogórza i jego obniżenie
w którym znajdowały się roponośne tereny Siar, Sękowej,
Krygu, Ropicy Górnej i Męciny.
Także tu, podobnie jak
w okolicy Wieliczki 20 mln lat
temu w powstałe zapadlisko
wtargnęły wody oceanu Tetydy.
Tam woda wyparowała pozostawiając pokłady soli, a tu
z morskiej flory i fauny powsta
ła ropa naftowa.
Zwabiony krążącymi opowieściami o zalegającym w tutejszych
potokach skarbach
przybył w gorlickie w XVI w. Seweryn
Boner. Był bratankiem
pochodzącego z Landau żupnika
Królestwa Sarmacji Jana Bonera.
Odziedziczył po zmarłym
stryju godności w tym żupnictwo
królewskich żup w Wieliczce.
W latach 1547-1560 piastował też urząd grodzkiego starosty
bieckiego. Pragnąc pomnożyć fortunę zaczął myszkować
w górach Beskidu Niskiego za
zalegającym złotem lub cennymi
skarbami. Mogły to być pokłady "białego złota" czyli soli
kamiennej. Znał technikę kopania
szybów w Wieliczce, gdyż
najstarsze z nich powstały tam
ponad 700 lat temu. Obudowę
ścian prostokątnego szybu solnego
o wymiarach 2 m x 1.80 m
tworzyły łączone "na zrąb"
drewniane belki. Niestety, próba wyrwania z ziemi gorlickiej
cennych kruszców spełzła na
niczym. Pozostało jedynie powtarzane
do dziś porzekadło
mówiące o staroście "ten co
w górach złota szukał, a w ropie
się opłukał". Ale może to dzięki
tym pionierskim poszukiwaniom
kopiąc studnie udoskonalono
technikę wydobycia ropy,
co przyczyniło się do rozwoju
na tym terenie przemysłu naftowego?
Te gorlickie "kopanki"
były identyczne jak wielickie
i bocheńskie szyby.
Z Pustego Lasu idziemy na
południe najpierw pod górę
a następnie przez bukowy las
Obocza i Huszczy, aż do Przełęczy Owczarskiej. Z niej schodzimy
bez znaków łagodnie
opadającą drogą na północ do
Owczar. Po zwiedzeniu najstarszej
na tym terenie, stojącej
w centrum wsi cerkwi pw.
Opieki Matki Bożej z 1653 r.
udajemy się autobusem w drogę powrotn. do Gorlic.
Występujące tu złoża ropy
naftowej zostały wyczerpane,
ale trwają poszukiwania nowych.
Pozostały na szczęście inne
skarby. Są nimi "perły" -
drewniane świątynie wśród
których są gotyckie, wpisane na
listę UNESCO kościoły, zabytkowe
cerkwie i cmentarze z I wojny
światowej. Kościół w Sękowej
ma piękną bryłę, a w Binarowej
barokową, zapierającą dech
w piersiach polichromię zwaną
"modrzewiową balladą". Najbardziej
klasyczną drewnianą
jest cerkiew w Kwiatoniu. Kolejne
zobaczymy m.in. w Uściu
Gorlickim, Nowicy, Leszczynach,
Kunkowej i Wysowej.
Pokonanie trasy z Gorlic do
Owczar zajmie nam ok. 4 godz
i 30 minut.
ANDRZEJ PIECUCH
Powyższy tekst pochodzi z Gazety Krakowskiej. Redakcja portalu www.beskid-niski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści w nim zawarte.
Jeśli chcesz być informowany o wszelkich aktualnościach, nowościach, zmianach, planach i wydarzeniach, ktore związane są z Beskidem Niskim oraz działalnością portalu beskid-niski.pl a także otrzymywać raz w tygodniu zestaw linków do poświęconych Beskidowi Niskiem artykułów publikowanych w "Gazecie Krakowskiej" wyślij pusty e-mail na adres
subskrypcja@beskid-niski.pl
Aby zrezygnować z subskrypcji wystarczy wysłać e-mail z tematem "rezygnacja"
beskid-niski.pl na Facebooku
|
|
 |
1253 Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
|