|
|
 |
|
"Gazeta Gorlicka" - piatek 28 grudnia 2007 ("Gazeta Gorlicka" jest regionalnym dodatkiem "Gazety Krakowskiej")
"Europa bez granic"
Należy pamiętać, że od teraz strażników granicznych częściej
będziemy spotykać się na drogach powiatu gorlickiego
O ile przed 17-laty w Koniecznej
w powiecie
gorlickim z wielką pompą
oddawano Placówkę
Kontrolną Straży Granicznej,
potem równie hucznie oficjalnie
świętowaliśmy wejście do
Unii Europejskiej, to przystąpienie
do traktatu w Schengen
miało być tylko formalnością.
Rozczarowali się gorliczanie,
którzy tydzień temu o północy
przyjechali na granicę
w Koniecznej z piłką do cięcia
drewna. Okazało się, że szlaban
na przejściu granicznym
jest aluminiowy. Po próbach
cięcia, a raczej dobrej zabawy
przy szampanie, zimnych
ogniach i w towarzystwie
przyjaciół rampa została podzielona.
Połowę zabrał Tomasz
Nowak, goprowiec z Banicy,
drugą - ks. Czesław Kaput,
proboszcz parafii rzymskokatolickiej
p.w. MB Nieustającej
Pomocy w Uściu Gorlickim.
- Pokażę szlaban wiernym
w kościele. Wejście do Schengen
to przecież ważna, historyczna
chwila - powiedział.
Obietnicy dotrzymał. Już w
piątek, podczas porannej mszy
świętej pochwalił się swoją pamiątką.
Tak spontanicznej reakcji
mieszkańców powiatu gorlickiego
nie spodziewali się funkcjonariusze
Karpackiego Oddziału
Straży Granicznej w Koniecznej.
Na miejscu spotkaliśmy
Słowaków z Becherova,
Bardejowa. Z Ropek przyjechał
prof. Andrzej Jaczewski,
z Wołowca - pisarz Andrzej
Stasiuk.
Godz. 22 - w placówce
dwóch strażników polskich,
dwóch słowackich.
Przy pawilonie kontroli
granicznej pojawia się Słowak
- Rudolf Staffen. Z kieszeni wyciąga
paszport.
- Przyjechałem, żeby podbić
- na pamiątkę - śmieje się.
- Kończymy służbę o 24.
i ruszamy do służby terenowej
- mówi dowódca grupy st.
sierż. sztab. Wiesław Kmiecik.
Po północy odjeżdża ze
strażnikiem ze Słowacji na patrol
po słowackiej stronie.
Sierż. sztab. Wojciech Ryba też
kontynuje służbę - wyjeżdża
na taki sam po naszej stronie
granicy - na gorlickie drogi.
Trudną służbę mieli w tym
dniu zastępca komendanta
Placówki Kontrolnej Straży
Granicznej w Koniecznej -
kpt. Stanisław Kulka oraz st.
chor. Andrzej Pękala. Quadem
pokonali 30 km odcinek zielonej
granicy, by zdjąć 120 tablic
"Granica państwa. Przekraczanie
zabronione".
Witając zebranych na granicy
kpt. Kulka mówił: - Proszę
pamiętać, że od teraz częściej
będziemy spotykać się
na drogach powiatu gorlickiego.
Do tych kontroli gorliczanie
zdążyli się już przyzwyczaić,
bo strażnicy od kilku już lat
przygotowywali się do służby
w Schengen i prowadzili patrole
łączone z policją, a od pół roku
ze Słowakami - po obydwu
stronach granicy.
AGNIESZKA NIGBOR
Powyższy tekst pochodzi z Gazety Krakowskiej. Redakcja portalu www.beskid-niski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści w nim zawarte.
Jeśli chcesz być informowany o wszelkich aktualnościach, nowościach, zmianach, planach i wydarzeniach, ktore związane są z Beskidem Niskim oraz działalnością portalu beskid-niski.pl a także otrzymywać raz w tygodniu zestaw linków do poświęconych Beskidowi Niskiem artykułów publikowanych w "Gazecie Krakowskiej" wyślij pusty e-mail na adres
subskrypcja@beskid-niski.pl
Aby zrezygnować z subskrypcji wystarczy wysłać e-mail z tematem "rezygnacja"
beskid-niski.pl na Facebooku
|
|
 |
853 Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
|