|
|
 |
|
"Gazeta Gorlicka" - wtorek 19 sierpnia 2008 ("Gazeta Gorlicka" jest regionalnym dodatkiem "Gazety Krakowskiej")
"Hańczowa przeciwna łemkowskim nazwom?"
Referendum w gminie Uście Gorlickie
W Gminie Uście Gorlickie
trwają referenda
w sprawie podwójnych
nazw miejscowości.
Pod tablicą z nazwą
główną miejscowości umieszczona
może być nazwa dodatkowa
w języku łemkowskim.
Podwójne nazwy nie wiążą się
z jakimikolwiek wydatkami
poniesionymi przez mieszkańców
wsi, nie powodują
zmiany dowodów osobistych
czy paszportów. Dotyczą tradycji
kultury mieszkańców
tych ziem, czyli Łemków.
O tym, czy podwójne nazwy
zostaną wprowadzone, zadecydują
mieszkańcy wsi
w tajnym głosowaniu.
W Hańczowej już odbyło się
referendum. Uczestniczyło
wnim 116 osób. Za podwójnymi
nazwami opowiedziało się
29 głosujących, przeciw było -
85, dwa głosy były nieważne.
- Prowadząc bar w Hańczowej,
mam kontakt z ludźmi
i znam ich opinie. Nie spodziewałem
się, że będzie inaczej.
Osadnicy mają kompleksy
i boją się Łemków. Dlatego
głosują przeciw. Mojego kolegę
Polaka zwyzywano w Gorlicach
od Rusinów. Mieszkańcy
Hańczowej boją się, że gdy
będą podwójne nazwy, to ludzie
z zewnątrz będą ich
wszystkich postrzegać jako
Łemków i nazywać Rusinami
- mówi Roman Moklak z Hańczowej.
Dodaje jednak, że podwójne
nawy powinny być.
- Bo czymże innym możemy
się pochwalić ludziom
z zewnątrz? - dodaje z namysłem.
- Nie byłam na referendum,
bo nie mogłam. Głosowałabym
na pewno za. Ale sądzę, że mój
głos miałby niewielkie znaczenie,
bo wiem, że większość
mieszkańców jest przeciw. Dziwię
się, bo na Słowacji i na terenach
przygranicznych Ukrainy
też są podwójne nazwy - dodaje
Tekla Szafran.
- Dla mnie to nie ma znaczenia.
Jest mi to obojętne. Mogą
być i nie muszą - mówi Ryszard
Górski.
- Problem dwujęzycznych
nazw zrobiono po to, by skłócić
narody. Niepotrzebne to referendum,
można było odgórnie
powiesić tablice, tylko nie
dwie, ale pięć np. w języku angielskim,
niemieckim, ukraińskim,
łemkowskim - mówi
Adam Halerz.
Podobne zdanie ma Piotr
Stachura. Twierdzi, że jest dobrze
we wsi, nie ma waśni,
mieszkańcy żyją zgodnie, więc
nie ma po co wywoływać problemu.
Sprawa referendum
nie była potrzebna.
Tuż przed zamknięciem
tego wydania dotarły do nas
wyniki głosowania w Blechnarce,
gdzie do udziału w referendum
zgłosiło się dziewięciu
mieszkańców i wszyscy zagłosowali
za umieszczeniem
dwujęzycznych tablic -
polskich i łemkowskich.
Podobna frekwencja była
w Ropkach. Tam na 26 uprawnionych
w referendum wzięło
udział 8 osób. Z czego połowa
z nich zagłosowała za, 3 przeciw,
a jedna wstrzymała się od
głosu. (EB)
Powyższy tekst pochodzi z Gazety Krakowskiej. Redakcja portalu www.beskid-niski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści w nim zawarte.
Jeśli chcesz być informowany o wszelkich aktualnościach, nowościach, zmianach, planach i wydarzeniach, ktore związane są z Beskidem Niskim oraz działalnością portalu beskid-niski.pl a także otrzymywać raz w tygodniu zestaw linków do poświęconych Beskidowi Niskiem artykułów publikowanych w "Gazecie Krakowskiej" wyślij pusty e-mail na adres
subskrypcja@beskid-niski.pl
Aby zrezygnować z subskrypcji wystarczy wysłać e-mail z tematem "rezygnacja"
beskid-niski.pl na Facebooku
|
|
 |
916 Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
|