|
|
 |
|
"Gazeta Gorlicka" - piątek 19 września 2008 ("Gazeta Gorlicka" jest regionalnym dodatkiem "Gazety Krakowskiej")
"Dom otwarty na twórców"
Nowe oblicze dawnej szkoły
Wprawdzie w powietrzu unosi się
jeszcze zapach farby, pod ścianami
stoją worki z cementem, a fachowcy
wykonują ostatnie prace,
to za klika dni bielański Dom Pracy Twórczej
w pełni zacznie tętnić życiem.
- Prace remontowe rozpoczęliśmy wiosną
tego roku. Sfinansowane zostały przez
gminę i Ośrodek Kultury Gminy Gorlice.
Odnowiono i wymalowano ściany, położono
nowe posadzki, wymieniono instalacje.
Wszystko wygląda jak nowe - cieszy
się Franciszek Rzeszutek, dyrektor OKGG,
inicjator powołania placówki.
Dom rozpoczął działalność na początku
roku. Jednym z głównych celów, jakie
przyświecały jego inicjatorom, było stworzenie
takiego miejsca, w którym dzieci
i młodzież mogłyby się spotykać, czegoś
nauczyć, spróbować swoich sił w szeroko
rozumianej sztuce. Już teraz sprawnie
działa pracownia plastyczna i rzeźbiarska.
Powstanie również komputerowa.
A marzeniem Franciszka Rzeszutka jest
garncarska z dużym piecem do wypalania
gliny. Zalążkiem jej powstania mają
być warsztaty garncarskie.
- Chcielibyśmy, aby przyjeżdżała do
nas młodzież z okolicznych gmin. Chcemy
stworzyć im możliwość zapoznania
się z dziedzictwem kulturowym i historycznym
ziemi gorlickiej, a także z tym
naturalnym - pomnikami przyrody, krajobrazami
- snuje plany na przyszłość dyrektor.
W przyszłym roku w domu powstanie
muzeum, w którym zgromadzone i zaprezentowane
zostaną zbiory Pawła Stefanowskiego.
- Wszystkie związane są z kulturą i życiem
Łemków. Są więc tradycyjne łemkowskie
stroje, ikony, zbiór fotografii, kolekcja
tradycyjnego łemkowskiego rękodzieła,
obrusy, haftowane serwety, a nawet
zdjęcie sołtysa wsi z Nikiforem - wylicza
Franciszek Rzeszutek.
Aby młodzi ludzie mieli jak najlepsze
warunki do rozwijania swoich zainteresowań,
ośrodek kultury zamierza przystąpić
do konkursu organizowanego przez
Polsko-Amerykańską Fundację Wolności.
Konkurs daje szansę na pozyskanie grantu
finansowego w wysokości siedmiu tysięcy
złotych. Za te pieniądze Franciszek
Rzeszutek chciałby kupić dobry aparat cyfrowy
i brakujące wyposażenie do sal.
Zajęcia w domu odbywają się trzy razy
w tygodniu. Prowadzi je Bogdan Gorczyca,
malarz, grafik, fotograf i rzeźbiarz
w jednej osobie. Przychodzą na nie dzieci
w różnym wieku. Są maluchy z przedszkola,
ale i nieco starsza młodzież ze
szkoły podstawowej.
- Nasze działania mają znacznie szerszy
charakter. W przyszłości chcielibyśmy
otworzyć w Bielance schronisko dla małych
grup turystycznych. To jednocześnie
przełożyłoby się na stworzenie miejsc
pracy, poprawę warunków ekonomicznych
lokalnej społeczności - zapowiada
Rzeszutek.
(HGA)
Powyższy tekst pochodzi z Gazety Krakowskiej. Redakcja portalu www.beskid-niski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści w nim zawarte.
Jeśli chcesz być informowany o wszelkich aktualnościach, nowościach, zmianach, planach i wydarzeniach, ktore związane są z Beskidem Niskim oraz działalnością portalu beskid-niski.pl a także otrzymywać raz w tygodniu zestaw linków do poświęconych Beskidowi Niskiem artykułów publikowanych w "Gazecie Krakowskiej" wyślij pusty e-mail na adres
subskrypcja@beskid-niski.pl
Aby zrezygnować z subskrypcji wystarczy wysłać e-mail z tematem "rezygnacja"
beskid-niski.pl na Facebooku
|
|
 |
741 Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
|