|
|
 |
|
"Gazeta Gorlicka" - wtorek 14 października 2008 ("Gazeta Gorlicka" jest regionalnym dodatkiem "Gazety Krakowskiej")
"Mleczaje na kilogramy"
I Święto Rydza pod patronatem "Gazety Krakowskiej".
To dobry pomysł, by wypromować kulinarną markę powiatu gorlickiego
Trzeba pogratulować
Barbarze i Katarzynie
Miernik udanej plenerowej
imprezy i pomysłu,
jak inaczej niż zwykle
"sprzedać" Wysową-Zdrój.
Właścicielki i gospodynie Starego
Domu Zdrojowego
doskonale wiedzą, że drogą
do serc jest ta przez żołądek.
Zgodnie ze starą dewizą
wymyśliły, wykreowały i zorganizowały
I Święto Rydza.
O potrzebie organizowania
takiej imprezy świadczy choćby
fakt, że zgromadziła ona
wielu amatorów zbierania
grzybów, tych, którzy zajmują
się klasyfikowaniem gatunków,
ale i tych, którzy w grzybach
smakują.
"Polowanie na rydza" - trafnie
organizatorki nazwały tę
część imprezy, na którą czekali
grzybiarze, ale i osoby, które
po prostu lubią las. Majestatyczne,
złote buki w okolicy
Doliny Łopacińskiego, w promieniach
porannego słońca
otulone mgłą, to nie lada widok.
Ale na rydza rzeczywiście
trzeba tu było polować.
Wysowskie lasy nie były
w tym roku zbyt hojne. Nawet
miejscowi twierdzą, że grzybów
tu jak na lekarstwo. Nie
przeszkodziło to jednak tym,
którzy chcieli wziąć udział
w niecodziennym "polowaniu".
16 grzybiarzy wyruszyło
w wysowskie lasy z koszami
i chyba wszyscy się przeliczyli.
Zebranych grzybów było zaledwie
10 kilogramów, a rekordzistka,
Maria Dołęgowska,
nazbierała 1,7 kilograma. Drugie
miejsce zajął Henryk
Wyduba z wynikiem - 1,43 kg,
trzecie Józef Bielenica, który
zebrał 1,32 kg rydzów. Reprezentacja
"Gazety Krakowskiej"
- patrona medialnego imprezy
- uplasowała się na zaszczytnym
piątym miejscu z wynikiem
- 1,02 kilograma.
Rydze smażone, na schabie,
marynowane, w pomidorach,
ze śledziem, w śmietanie - to
tylko niektóre z potraw, które
podczas jarmarku serwowały
Maria Olczyk i Izabela Grądalska
z Domu Weselnego Akropol,
Maria Kita ze Smerekowca,
Julia Prokopowicz z Wysowej -
Zdroju oraz gospodarze właściciele Domu
Zdrojowego.
- Dzisiaj podajemy schab nagrodzony
w konkursie Nasze
Kulinarne Dziedzictwo podczas
Agropromocji w Nawojowej.
Rydze są uduszone
w śmietanie z cebulką, potem
nakładamy je na upieczony
schab, posypujemy serem kozim
lub parmezanem. Mamy
też rydze babuni, które w minionym
roku otrzymały znak
promocyjny w konkursie Dobre,
bo Pogórzanskie. Rydze to
szansa dla nas wszystkich - restauratorów,
właścicieli pensjonatów,
gospodarstw agroturystyczych.
Wspólniemożemy
wypromować markę, która
może stać się rozpoznawalna -
powiedziała Maria Olczyk.
Od 15 lat rydze sprzedaje
Maria Kita ze Smerekowca.
- Zawsze jakiś grosz wpadnie
przy gospodarstwie. Przyjeżdżają osoby,
które już u mnie
kupowały. Niektórzy biorą je
nawet po 20słoiczków mówi.
Rydze smażone sprzedawała
Julia Prokopowicz, prowadząca
w Wysowej Gospodarstwo
Agroturystyczne, związana
z uściańskim oddziałem
Agroturystycznego Stowarzyszenia
Turystyki i Agroturystyki
Ziem Górskich.
- Bardzo się cieszę, że nowi
mieszkańcy wychodzą z inicjatywą,
otwierają się, chcą promować Wysową.
Zrobili to bardzo
dobrze i mam nadzieję, że
na tym nie poprzestaną - powiedziała
Julia Prokopowicz.
Wysokie noty dla pomysłu
przypadły organizatorkom
od Roberta Łętowskiego, wiceprezesa
Lokalnej Organizacji
Turystycznej "Beskid Zielony",
która była współorganizatorem
imprezy. Jej członkowie i osoby
związane ze stowarzyszeniem
zajęły się zorganizowaniem jarmarku.
- Jeszcze raz należy pogratulować pomysłu.
Powinniśmy tej
imprezie przyklasnąć, ale nie
tylko pozostawać w roli kibica.
Jeśli organizatorzy sobie tego
życzą, powinniśmy im pomóc
wypromować ten rewelacyjny
pomysł. Trzeba zadbać, by wokół
"grzybowej" imprezy stworzyć
jeszcze inne atrakcje. Poza
tym do Wysowej trzeba ściągnąć
grzybiarzy z odległych zakątków kraju,
bo rydz to smaczek,
którego nie nazbieramy
wszędzie - mówił Robert
Łętowski.
Agnieszka Nigbor
Powyższy tekst pochodzi z Gazety Krakowskiej. Redakcja portalu www.beskid-niski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści w nim zawarte.
Jeśli chcesz być informowany o wszelkich aktualnościach, nowościach, zmianach, planach i wydarzeniach, ktore związane są z Beskidem Niskim oraz działalnością portalu beskid-niski.pl a także otrzymywać raz w tygodniu zestaw linków do poświęconych Beskidowi Niskiem artykułów publikowanych w "Gazecie Krakowskiej" wyślij pusty e-mail na adres
subskrypcja@beskid-niski.pl
Aby zrezygnować z subskrypcji wystarczy wysłać e-mail z tematem "rezygnacja"
beskid-niski.pl na Facebooku
|
|
 |
1127 Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
|