|
|
 |
|
"Gazeta Gorlicka" - piątek 14 listopada 2008 ("Gazeta Gorlicka" jest regionalnym dodatkiem "Gazety Krakowskiej")
"Państwo w państwie"
Ruska Ludowa Republika Łemków
Jesień 1918 roku na ziemi
gorlickiej była bogata
w wydarzenia historyczne
związane z kształtowaniem
nowej rzeczywistości
po upadku Austrii. Jak powszechnie
wiadomo, w Gorlicach
przejęcie władzy przez
Polaków z rąk austriackich
nastąpiło 2 listopada 1918
roku przez Tymczasową Radę
Narodową ziemi gorlickiej
podległą Polskiej Komisji
Likwidacyjnej w Krakowie.
Inaczej jednak było w południowych
wsiach powiatu
gorlickiego zamieszkanych
przez Łemków, którzy kierowani
przez swoją inteligencję,
powołując się na zasadę samostanowienia,
zaczęli organizować
swoją administrację. I tak
podczas wiecu 27 listopada
1918 roku w Gładyszowie około
dwóch tysięcy Łemków powołało
Ruską Radę, którą na początku
grudnia 1918 roku przemianowano w Powiatową
Ruską
Radę dla powiatu
gorlickiego, jasielskiego i krośnieńskiego.
Na jej czele stanął
ks. Mychaił Jurczakewycz -
proboszcz z Czarnego.
Jej wzorem w Śnietnicy
utworzono Powiatową Ruską
Radę dla powiatu grybowskiego
z prawnikiem dr. Jarosławem
Kaczmarczykiem
na czele, a w Krynicy Ruską
Radę dla powiatu nowosądeckiego i nowotarskiego,
na której
czele stanął dr prawa Aleksander
Cichański. Najpóźniej,
bo na początku grudnia 1918
roku, powstała Powiatowa Ruska
Rada w Sanoku kierowana
przez dr. Aleksandra Sawiuka.
W celu dalszego skonsolidowania
poczynań łemkowskiej
administracji 5 grudnia 1918
roku na wiecu we Florynce,
gdzie zebrało się około 500
osób reprezentujących 130
łemkowskich wsi, powołano
Naczelną Radę Łemkowszczyzny,
której przewodniczącym
został ks. Mychajło
Jurczakewycz, a sekretarzem dr
Dymytryj Sobyn pochodzący
z Bartnego. Tego samego dnia
Naczelna Rada Łemkowszczyzny
ogłosiła się jedyną
władzą na Łemkowszczyźnie
i wydała rozporządzenie, aby
po wsiach łemkowskich zbierano
pieniądze na utrzymanie
powstałej administracji. Zalecono
sołtysom, aby ludność
podległych wsi złożyła przysięgę
na wierność Naczelnej
Radzie Łemkowszczyzny podczas
uroczystych nabożeństw
w cerkwiach. Ogłoszono także,
iż władza łemkowska poczyni
wszelkie starania w kierunku
ukarania winnych prześladowań
Łemków podczas I wojny
światowej. W dokumencie
końcowym wiecu stwierdzono,
że "mając nadzieję, że Kongres
Pokojowy rozwiązując spory
międzynarodowe, będzie dokładnie
realizować pryncypia
prezydenta Stanów Zjednoczonych Woodrowa Wilsona
i oddaje w ręce Kongresu rozwiązanie
swego sporu z Polakami
i Węgrami oraz żąda uczestnictwa
swoich przedstawicieli
w obradach Kongresu". Realizują
to postanowienie na zjeździe,
który odbył się jeszcze
w grudniu 1918 roku w Gorlicach
wybrano delegatów
na Konferencję Pokojową w Paryżu.
Zaszczytu tego dostąpili:
ks. Mychajło Jurczakewycz, dr
Aleksander Cichański oraz dr
Jarosław Kaczmarczyk.
Opisane powyżej fakty dzieją
się w okresie przejściowym,
kiedy na ziemi gorlickiej nie ma
już Austriaków, a władza Polska
jest jeszcze słaba. Okres ten dostarczył
Łemkom pewnej dozy
nadziei na pomyślne załatwienie
ich niepodległościowych
żądań. Było to spowodowane
nie tylko samą działalnością
Łemków, ale też życzliwym nastawieniem
niektórych lokalnych
polskich polityków
i przedstawicieli administracji
państwowej. Pozytywnie
do Łemków odnosił się Władysław Długosz -
przewodniczący
Powiatowej Rady Narodowej
w Gorlicach oraz Kazimierz
Ramułt - komisarz Polskiej Komisji
Likwidacyjnej w Grybowie,
który przekazał dom dla
potrzeb łemkowskiej administracji.
Za jego też sprawą
łemkowska policja otrzymała
od Polskiej Komisji Likwidacyjnej 50 karabinów,
1 karabin maszynowy
i amunicję. Tego typu
działalność zalążków lokalnej
polskiej administracji przyciągała Łemków do opowiedzenia
się za przynależnością do Polski.
Jednak nie na tyle, aby zrezygnowali
ze swoich zamiarów
stworzenia państwa. Stanowisko
Łemków w tej sprawie
przedstawiał Metody Trochanowski
w czasie spotkań
z przedstawicielami polskiej
administracji w Gorlicach, Grybowie
i NowymSączu. Łemkowscy
liderzy uważali też za stosowne
nie tylko informować
Polaków o swoich poczynaniach,
ale nawet zapraszać polskie
delegacje na swoje wiece.
I tak na wspomnianym wiecu
we Florynce 5 grudnia 1918 roku
był obecny komisarz Polskiej
Komisji Likwidacyjnej w Grybowie Kazimierz Ramułt.
O postanowieniach
łemkowskich
wieców informował Zygmunta
Lasockiego - szefa administracji Polskiej Komisji
Likwidacyjnej
dr. Jarosława Kaczmarczyka
podczas podróży do Krakowa.
Ta, zdawać by się mogło, dobra
współpraca zaostrzyła się
w momencie zdecydowanego
opowiedzenie się Polskiej Komisji Likwidacyjnej w Krakowie
za całkowitą i bezwarunkową
integracją Łemkowszczyzny
z Polską. Nakazano wtedy
stworzenie w miastach i wsiach
ziemi gorlickiej silnych oddziałów straży
rządowej i wprowadzenia
na byłą granicę austriacko-
węgierską oddziałów
Wojska Polskiego oraz polskiej
żandarmerii po wsiach łemkowskich.
W tej sytuacji akcentowane
wcześniej dążenie Łemków
do zjednoczenia w jednym politycznym organizmie państwowym
ustąpiło koncepcji zjednoczenia
ziem łemkowskich
w granicach Czechosłowacji.
Służyć temu miało spotkanie
na Hradczanach ks. Mychajła
Jurczakewycza i dr. Aleksandra
Cichańskiego z prezydentem
Czechosłowacji Tomaszem Masarykiem.
Prezydent Czechosłowacji
podczas tego spotkania wyraził
sympatię i podziw dla Łemków,
ale tylko bardzo ogólnikowo
wypowiedział się na temat
ewentualnego przyłączenia
Łemkowszczyzny do jego kraju.
Zadeklarował jedynie: "Zobaczę,
co mogę zrobić w waszej
sprawie".
Wobec zmiany kursu Naczelna
Rada Łemkowszczyzny
została rozwiązana 23 stycznia
1919 r., przekazując władzę
Karpatoruskiej Radzie w Preszowie.
Ponowne ożywienie polityczne wśród Łemków na ziemi
gorlickiej nastąpiło dopiero
po pojawieniu się na ziemi
gorlickiej łemkowskiego działacza ze Stanów Zjednoczonych
Victora Hładyka, który 12
marca 1920 roku zwołał zebranie
łemkowskich działaczy
do Florynki. Głównym celem
tego spotkania było stworzenie
łemkowskiej organizacji politycznej,
która reprezentowałaby
interesy Łemków wobec
Polaków. Utworzono Radę
Łemkowskiej Rusi, w skład której weszło 26 osób.
Z nich to wybrano
Komitet Wykonawczy,
który był przez wielu nazywany
rządem. Członkami jego zostali:
dr Jarosław Kaczmarczyk, Mikołaj
Gromosiak, ks. Dymitr
Chylak, ks. Wasyl Kuryłło, dr
Zachary Kopystianski. Krótkie
istnienie tego komitetu to
pasmo niespełnionych nadziei
prowadzących do aresztowania,
sądu 10 czerwca 1921 roku
w NowymSączu i uniewinnienia
oskarżonych jako "wypełniających wolę
ludu".
Republika Łemkowska podzieliła
los wielu podobnych republik
powstałych po upadku
Austro-Węgier, gdyż w dobie
tworzenia dużych państw narodowych małe grupy etniczne
nie miały szans na samodzielne
istnienie w osobnym organizmie
państwowym.
Andrzej Ćmiech
Powyższy tekst pochodzi z Gazety Krakowskiej. Redakcja portalu www.beskid-niski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści w nim zawarte.
Jeśli chcesz być informowany o wszelkich aktualnościach, nowościach, zmianach, planach i wydarzeniach, ktore związane są z Beskidem Niskim oraz działalnością portalu beskid-niski.pl a także otrzymywać raz w tygodniu zestaw linków do poświęconych Beskidowi Niskiem artykułów publikowanych w "Gazecie Krakowskiej" wyślij pusty e-mail na adres
subskrypcja@beskid-niski.pl
Aby zrezygnować z subskrypcji wystarczy wysłać e-mail z tematem "rezygnacja"
beskid-niski.pl na Facebooku
|
|
 |
899 Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
|