|
|
 |
|
"Gazeta Gorlicka" - wtorek 7 kwietnia 2009 ("Gazeta Gorlicka" jest regionalnym dodatkiem "Gazety Krakowskiej")
"Gorlice, 1915 r."
Półpanorama, stała wystawa i wojak z tamtych lat
Czy unikatowe zbiory
prezentowane w naszej
galerii dotyczące
Bitwy Gorlickiej
z 1915 roku staną się stałą
ekspozycją? - zastanawiali się
goście wernisażu. Na powierzchni
280 metrów kw. zgromadzono
setki ujęć, nieznane
dokumenty i pamiątki dotyczące
m.in. armii, dowódców,
żołnierzy, broni, zburzonego
miasta, ruin, jeńców.
- Po remoncie Szkoły nr 2
zamierzamy przenieść do tego
budynku niektóre działy
Urzędu Miejskiego. Planujemy
przeznaczyć pomieszczenia
na ekspozycję historii Gorlic
i okolic obiecał burmistrz Kazimierz
Sterkowicz.
Na ścianach Dworu Karwacjanów wisi
około 100 zdjęć
autorstwa Wacława Bugno. 60
z nich to reprodukcje przedstawiające Gorlice w czasie
I wojny
światowej i przed wojną. Są
zdjęcia pokazujące miasto z lat
90. oraz 54 z 1995 roku, reportaż
fotograficzny z 80. rocznicy
bitwy pod Gorlicami. Planowane
przejęcie pomieszczeń
szkoły na potrzeby UM to doskonała okazja do nabycia
tych
fotografii i wykorzystania ich
przy powstającej ekspozycji.
- Zdjęcia Wacława Bugno
powinny być w zbiorach UM
jako stała ekspozycja, bo takiej
kolekcji miasto nie posiada.
Słyszymy o planach miasta zamierzających
przeznaczyć
szkołę "dwójkę" na urząd, to
właśnie tam powinna się znaleźć
izba tradycji - popierał
Zdzisław Tohl, dyrektor Muzeum
Dwory Karwacjanów
i Gładyszów. Podobnego zdania
była Ewa Buhl, kierowniczka
Wydziału Promocji i Rozwoju
Gospodarczego Urzędu Miejskiego.
Obecną wystawę uważa
za rewelację, wspaniałą lekcję
historii, patriotyzmu, retrospekcję
o głębokiej wymowie.
- Tu mamy prawie 300 metrów
kwadratowych powierzchni.
Uważam, że to
za mało. Ważnej dokumentacji
jest bardzo dużo. A decyzja
o tym, co wydobyć i pokazać
dla przyszłych pokoleń, będzie
zawsze subiektywna. Będę popierać
z całych sił utworzenie
stałej ekspozycji w budynku
urzędu - oznajmiła.
Dodała jeszcze, że odżyła
druga ciekawa inicjatywa -
koncepcja półpanoramy usytuowanej
pod Górą Cmentarną,
połączona z prezentacją interaktywną.
Inicjatorem zwołania grupy
zajmującej się obchodami 100-
lecia bitwy pod Gorlicami był
Stanisław Szura ze Starostwa
Powiatowego w Gorlicach.
Wizyta we Wrocławiu i oglądanie
"Panoramy Racławickiej"
podsunęło mu pomysł
półpanoramy bitwy pod Gorlicami.
- Myślimy o przedstawieniu
drogi - etapowania marszu
frontowego postaci. Byliby tam
ranni, zabici,żołnierze w natarciu,
rekwizyty. Zwieńczeniem
tej drogi byłaby panorama
wzbogacona o multimedia -
opowiada Stanisław Szura.
Między gośćmi wernisażu
krążył wojak z I wojny światowej.
To Piotr Kamiński, z zawodu
prawnik, z zamiłowania
historyk.
- Planujemy z kolegami założyć stowarzyszenie,
które będzie
się zajmować formacjami
wojennymi związanymi z bitwą pod Gorlicami w 1915
roku.
Chcemy wysublimować sekcje
poszczególnych formacji: rosyjskiej,
pruskiej i austro-węgierskiej.
Przymierzamy się
do wielkiej rekonstrukcji
w 2015roku. Będzie tam 100 rekonstruktorów,
efekty pirotechniczne.
Mundur to replika
munduru piechura austriackiego z 40.
Pułku Piechoty. To
prywatna inicjatywa, sam go
uszyłem, autentyczny jest jedynie
bagnet - opowiada.
Ewa Bugno
Powyższy tekst pochodzi z Gazety Krakowskiej. Redakcja portalu www.beskid-niski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści w nim zawarte.
Jeśli chcesz być informowany o wszelkich aktualnościach, nowościach, zmianach, planach i wydarzeniach, ktore związane są z Beskidem Niskim oraz działalnością portalu beskid-niski.pl a także otrzymywać raz w tygodniu zestaw linków do poświęconych Beskidowi Niskiem artykułów publikowanych w "Gazecie Krakowskiej" wyślij pusty e-mail na adres
subskrypcja@beskid-niski.pl
Aby zrezygnować z subskrypcji wystarczy wysłać e-mail z tematem "rezygnacja"
beskid-niski.pl na Facebooku
|
|
 |
788 Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
|