|
|
 |
|
"Gazeta Gorlicka" - wtorek 21 kwietnia 2009 ("Gazeta Gorlicka" jest regionalnym dodatkiem "Gazety Krakowskiej")
"W Banicy stanie nowy pomnik"
W 65. rocznicę katastrofy lotniczej
W Banicy, przy
drodze prowadzącej
do Krzywej
i Radocyny,
w 65. rocznicę śmierci siedmiu
lotników stanie nowy
pomnik upamiętniający katastrofę
samolotu. W Sękowej
zawiązała się grupa inicjatywna,
która stara się
o nowy pomnik, a w 65. rocznicę
planowane są patriotyczne
uroczystości związane
z odsłonięciem pomnika.
- Poczyniliśmy wiele starań
związanych z upamiętnieniem
tak ważnego miejsca na ziemi
gorlickiej. Znalazłem dojście
do bliskich z rodzin poległych
lotników, niektórzy będą
na uroczystościach. Staram się
opracować życiorysy poległych
lotników. Część już opracowałem
- łącznie z dokumentacją
fotograficzną. Najwięcej materiałów mam na temat kpt.
Franciszka Omylaka,
por. Kazimierza Widackiego,
ppor. Konstantego
Dunina-Horkawicza.
Poszukuję zdjęć oraz innych
dokumentów wszystkich siedmiu
lotników. Bardzo prosimy
wszystkie osoby znające lotników o kontakt w związku z uroczystościami
i opracowaniem
pozostałych życiorysów -
mówi Aleksander Gucwa,
główny pomysłodawca przedsięwzięcia.
Znacznej pomocy w odbudowie
pomnika udziela wójt
Małgorzata Małuch i pracownicy
gminy.
- W najbliższych dniach planujemy
udać się w miejsce,
gdzie znajduje się obecnie
pomnik oraz zaplanować lokalizację
nowego. Bardzo byśmy
chcieli, żeby był on w tym samym
miejscu co obecny -
mówi Małgorzta Małuch, wójt
gminy.
Obecny pomnik jest w nie
najlepszym stanie, a istniejący
napis jest nieaktualny. Dotychczas w wyniku
badań oraz dotarcia
do źródeł historycznych
i świadków tamtych wydarzeń
udało się ustalić fakty dotyczące
zestrzelenia samolotu.
Lotnicy polegli w nocy z 27
na28sierpnia 1944r., a zestrzelonym
samolotem był Halifax
II FS-P.
Załogę zestrzelonego samolotu
stanowili: ppor. pilot Kazimierz Widacki,
ppor. bombardier
Konstanty Dunin-Horkawicz,
kpt. nawigator
Franciszek Omylak, sierżant
radiooperator Jan Ożga, sierżant
mechanik Wilhelm
Balcarek, sierżant strzelec Józef Skorczyki, ppor.
strzelec Tadeusz Mroczko.
Mieszkańcy po przejściu
frontu w marcu 1945 r. pochowali
lotników na cmentarzu
w Krzywej, skąd zwłoki były
ekshumowane.
Aleksandrowi Gucwie udało
się dotrzeć do rodzin czterech
lotników. Utrzymuje on stały
kontakt z córką kapitana
Omylaka - Franciszką, która
mieszka obecnie w Australii
i zamierza przyjechać na uroczystości.
Marek Podraza
Powyższy tekst pochodzi z Gazety Krakowskiej. Redakcja portalu www.beskid-niski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści w nim zawarte.
Jeśli chcesz być informowany o wszelkich aktualnościach, nowościach, zmianach, planach i wydarzeniach, ktore związane są z Beskidem Niskim oraz działalnością portalu beskid-niski.pl a także otrzymywać raz w tygodniu zestaw linków do poświęconych Beskidowi Niskiem artykułów publikowanych w "Gazecie Krakowskiej" wyślij pusty e-mail na adres
subskrypcja@beskid-niski.pl
Aby zrezygnować z subskrypcji wystarczy wysłać e-mail z tematem "rezygnacja"
beskid-niski.pl na Facebooku
|
|
 |
883 Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
|