|
|
 |
|
"Gazeta Gorlicka" - piątek 17 lipca 2009 ("Gazeta Gorlicka" jest regionalnym dodatkiem "Gazety Krakowskiej")
"Sękowa gminą turystyczną?"
Plan zagospodarowania przestrzennego
determinuje życie mieszkańców Ropicy Górnej
Turystyczna - takim
mianem od lat nazywa
się gminę Sękowa
i trudno się dziwić.
Urokliwe krajobrazy, czyste
powietrze, rzeki i strumyki,
bogactwo fauny i flory, możliwość
uprawiania sportów
zimowych i, co warto podkreślić,
niezwykła dbałość lokalnych
samorządowców o rozwój
turystyki i rekreacji.
Jak się okazuje, to nie wystarczy,
by gmina, która ma wysokie
ambicje, mogła rozwijać się
i poszerzać swoją ofertę.
O ile pojedynczy przypadek
wyrażenia negatywnej opinii
Regionalnej Dyrekcji Ochrony
Środowiska w Krakowie na temat zmiany zagospodarowania
planu przestrzennego, czyli
przekwalifikowania gruntów
rolnych na tereny o charakterze
turystycznym, sam w sobie nie
budził by większych kontrowersji,
to przy pozytywnej opinii
dotyczącej adaptacji istniejących
budynków na ubojnię
bydła, wydanej przez ten sam
urząd, zdaniem mieszkańców
Ropicy Górnej - to prawdziwy
skandal.
Mieszkańcy Ropicy Górnej
twierdzą, że dochodzi do ustawowych
absurdów.
Regionalna Dyrekcja Ochrony
Środowiska w Krakowie
stwierdziła, że inwestycja dotyczącą
adaptacji istniejących
obiektów nad Sękówką na potrzeby
ubojni bydła nie spowoduje zaburzeń populacji gatunków i
nie będzie oddziaływała
na obszar Natura 2000.
Niemalże w tym samym czasie
negatywnie zaopiniowała
możliwość zmiany zmiany
planu zagospodarowania przestrzennego
z działek o charakterze rolniczym na turystyczne.
Ta decyzja spowodowała dodatkowe
oburzenie lokalnej
społeczności.
- To absurdalnie i nie
do przyjęcia, by jeden urząd
wydawał tak sprzeczne opinie.
Bo jak skomentować fakt, że obszarowi Natura 2000 przeszkadzać
będzie niewielkie gospodarstwo turystyczne z pięcioma
pokojami, a nie zagrozi ubojnia
bydła położona zaledwie kilkanaście
metrów od koryta
Sękówki - komentuje Katarzyna
Tokarz, sołtyska Ropicy
Górnej.
Mieszkańcy Ropicy Górnej
nie chcą, by w ich miejscowości
powstał zakład, w którym miesięcznie według
planów inwestycyjnych będzie się prowadzić
ubój ok. 120 szt. bydła. Twierdzą,
że regionalny dyrektor
ochrony środowiska wydał
swoją opinię z za biurka, dlatego
interweniowali w Generalnej
Dyrekcji Ochrony Środowiska
i w starostwie. Chociaż od wysłania
stosownych dokumentówdo
tej pory minęło półtora
miesiąca, mieszkańcy Ropicy
nie otrzymali żadnej odpowiedzi.
- Jesteśmy przekonani, że
wydając postanowienie dotyczące
ubojni nie dopełniono
z należytą starannością obowiązku
sprawdzenia możliwości
ewentualnego negatywnego wpływu planowanej inwestycji
na obszar Natura 2000 -
twierdzi sołtyska Ropicy Górnej.
Tego samego zdania jest inwestor,
który nie chce ujawniać
swoich danych osobowych. To
w jego sprawie wydano negatywną opinię dotyczącą zmiany
planu zagospodarowania przestrzennego.
- Kupiłem działkę rolniczą,
z nadzieją, że w istniejącym
na niej budynku będę prowadził
rodzinne gospodarstwo
agroturystyczne, wynajmował
pokoje, hodował konie. Niczego
więcej nie planuję,
a mimo to nie ruszę z zaplanowanymi pracami.
Nie sądziłem,
że w turystycznej gminie będzie
się rzucać takie kłody
pod nogi inwestora - skomentował
sytuację.
Doskonale nastroje mieszkańców Ropicy zna ją wójt Małgorzata
Małuch i przewodniczący Rady Gminy -
Mirosław
Sternik.
- W obliczu tych dwóch,
jakże sprzecznych decyzji,
mieszkańcy zastanawiają się,
jaka jest rola tej instytucji, która
powinna stać na straży środowiska
- komentuje Mirosław
Sternik.
W środę wójt gminy spotkała
się z Piotrem Garwolem,
kierownikiem oddziału Regionalnej
Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie,
Wydział
Spraw Terenowych w Starym
Sączu. - Zbliżamy stanowiska,
ale decyzje podejmie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Tematy będą rozpatrywane
ponownie - zapewniła
Małgorzata Małuch.
Agnieszka Nigbor
Powyższy tekst pochodzi z Gazety Krakowskiej. Redakcja portalu www.beskid-niski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści w nim zawarte.
Jeśli chcesz być informowany o wszelkich aktualnościach, nowościach, zmianach, planach i wydarzeniach, ktore związane są z Beskidem Niskim oraz działalnością portalu beskid-niski.pl a także otrzymywać raz w tygodniu zestaw linków do poświęconych Beskidowi Niskiem artykułów publikowanych w "Gazecie Krakowskiej" wyślij pusty e-mail na adres
subskrypcja@beskid-niski.pl
Aby zrezygnować z subskrypcji wystarczy wysłać e-mail z tematem "rezygnacja"
beskid-niski.pl na Facebooku
|
|
 |
872 Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
|