IX-te Spotkanie Miłośników Beskidu Niskiego
Zdynia 22-24.11.2013
Podobnie jak w latach poprzednich, tak i w 2013 roku, miłośnicy Beskidu Niskiego oraz sympatycy portalu www.beskid-niski.pl spotkali się pośród beskidzkich dolin i lasów na corocznym spotkaniu kończącym sezon turystyczny. Wcześniej Nieznajowa, Bartne, Huta Polańska, Radocyna, Zdynia, Zawadka Rymanowska, Lipowiec a w tym roku ponownie (drugi raz z rzędu) położona u podnóży Rotundy - Zdynia.
Gościnę, wikt i opierunek zapewnili nam gospodarze Ośrodka Szkoleniowo-Wypoczynkowego w Zdyni.
W tym roku spotkać mieliśmy się w tak lubianej przez wszystkich Radocynie, lecz ilość złożonych deklaracji uczestnictwa w spotkaniu przerosła możliwości zakwaterowania oraz przede wszystkim sali prelekcyjnej w hotelu w Radocynie co zmusiło organizatorów do zmiany miejsca spotkania.
Nauczeni doświadczeniem ubiegłego roku, gdy w spotkaniu uczestniczyło blisko 70 osób staraliśmy się również być przygotowanym na taką liczbę gości i w tym roku, tym bardziej, że program spotkania mógł wydawać się jeszcze bardziej atrakcyjny. Spotkaniu towarzyszyć miała sprzyjająca pogoda co również mogło zachęcić do przyjazdu do Zdyni.
Pierwsi miłośnicy dotarli już rankiem w piątek 23 listopada.
Gdy zapadł zmrok blisko 30 osób, które przyjechały do Zdyni już w piątek zasiadło do biesiady, pełnej wspomnień z poprzednich lat oraz ostatniego turystycznego roku.
Sobotni poranek to przyjazd kolejnych gości i przygotowania do wycieczek, które ze względu na dość napięty program spotkania musiały rozpocząć się około godziny 9-tej. W tym roku oprócz głównej grupy, która udała się przez Popowe Wierchy do Radocyny, wyodrębniła się druga grupa - "cmentarna", która pod przewodnictwem Tadeusza Knapika udała się na objazd pobliskich cmentarzy.
Część osób niezainteresowanych przejściem do Radocyny czy objazdem cmentarzy zaplanowała alternatywne wycieczki w bliższej lub dalszej okolicy Zdyni.
Bardzo forsowną trasę w znakomitej formie pokonali wszyscy uczestnicy.
Czas powrotu z wycieczek wyznaczał obiad, który na stole oczekiwał na wygłodniałych piechurów od godziny 15-tej. Spożywaniu posiłku towarzyszył gwar na sali, gdyż do Zdyni dojeżdżali kolejni uczestnicy spotkania.
Zbliżała sie godzina rozpoczęcia prelekcji a sala główna pełna była gości. Pierwszą prelekcję oglądało i słuchało około 90 osób (w sumie udział w spotkaniu wzięło blisko 100 osób). Po przygotowaniu sali prelekcyjnej rozpoczęliśmy część oficjalną. Jako pierwszy wystąpił Damian Nowak, który zaprezentował nam wiele ciekawych, archiwalnych zdjęć przedstawiających łemkowskie cerkwie. "O katach bieckich - fakty i legendy" to temat ciekawego wystąpienia Krzysztofa Filipaka, które nie ograniczało się tylko do treści zawartych w tytule prelekcji lecz również dowiedzieliśmy się sporo ciekawostek o leżącym u progu Beskidu Niskiego - Bieczu. Kolejnym prelegentem był Paweł Małecki, który wprowadził nas w tematykę związaną z prowadzeniem pierwszego łemkowskiego radia lem.fm
Temat był na tyle ciekawy, iż dyskusja po zakończeniu "tematu radiowego" skupiła się na tematach związanych z dzisiejszą Łemkowszczyzną.
W trakcie przerwy Anna Dobrowolska z pobliskiej Krzywej zaprezentowała nam tradycyjną łemkowską biżuterię - "krywulki" a wszyscy goście zostali poczęstowani przez Panią Annę wyśmienitymi pierogami z ciasta drożdżowego. W między czasie Krzysztof Rodak zaprezentował tradycyjny sposób wyrobu drewnianych łyżek.
Po przerwie na kolację i odpoczynek, wystąpił ponownie Paweł Małecki z prelekcją "Aspekt akustyki w budownictwie sakralnym", która uświadomiła nam czym jest akustyka i jakie ma zanczenie w budownictwie sakralnym. Na kolejny wykład zaprosiła nas Olga Solarz, która zaprezentowała nam temat "Magia ludowa Karpat Wschodnich".
Na zakończenie - wszystkich zgromadzonych (około godziny 21.30) szczególnie zainteresował wykład pracownika Magurskiego Parku Narodowego - Zenona Wojtasa, który w sposób bardzo plastyczny, poparty rewelacyjnymi zdjęciami własnego autorstwa opowiedział nam o beskidzkich drapieżnikach - wilku, rysiu i niedźwiedziu.
Ostatnim prelegentem był Szymon Modrzejewski, który przedstawił krótkie sprawozdanie z działalności Stowarzyszenia Magurycz w 2013 roku nie tylko z terenu Beskidu Niskiego. Przed prelekcją Szymona Modrzejewskiego oficjalnie przekazano mu "czapkę" z kwotą 510 zł, które zebrali uczestnicy IX-go spotkania w Zdyni.
Po zakończeniu prelekcji, rozpoczęły się rozmowy kuluarowe oraz muzyczna biesiada, która trwała do godzin porannych. To w tym czasie nad Zdynią i okolicą roznosił się magiczny głos Susanny Jarej-Małeckiej (min. QuadroSusanna)
Dla przypomnienia klimatu... (kto nie był lub spał... niech żałuje)
Jak co roku odbyła się również giełda. Tym razem można było nabyć sery kozie, chleb, miód. Znalazło się też coś dla miłośników tradycyjnego rzemiosła a w ofercie były wyroby drewniane takie jak łyżki, cukierniczki itp a także ozdoby wykonane w technice decoupage.
W przerwie nastąpiła zbiórka pieniędzy na rzecz działalności Stowarzyszenia "Magurycz"
Niedzielny poranek przywitał wszystkich mglistą i deszczową pogodą. Goście po śniadaniu (jedni wczesnym inni baaaardzo późnym) udali się jeszcze na krótkie wycieczki po okolicy by rozpocząć powrót do domów w różnych rejonach Polski
Do zobaczenia za rok w Zdyni...na jubileuszowym, dziesiątym spotkaniu miłośników Beskidu Niskiego, choć już dziś zapowiadam, iż warunki uczestnictwa będą zdecydowanie róznić się od tych, które znamy z dotychczasowych spotkań.
Organizatorzy (i uczestnicy zapewne też) składają podziękowania wszystkim prelegentom za poświęcony nam czas oraz ciekawe wykłady.
nike air max 97 cr7 rosse aq0655 600 (dknzjwnv@gmail.com) - 2019-05-19 14:14:06
nike blazer low lx grey womens aa2017 201 03 skonike alpha force herrenike air jordan xx8 se powder blue m?ndnike gaiter dame
nike air max 97 cr7 rosse aq0655 600 http://www.janakpurkhabar.com/vans/nike-air-max-97-cr7-rosse-aq0655-600
