|
|
|
|
Galeria zdjęćUroczystości poświęcenia kapliczki w Regetowie Wyżnym 12.07.2007
12 lipca 2007 roku odbyła się w pobliżu granicy polsko-słowackiej, na terenie nieistniejącej wsi Regetów Wyżny uroczystość poświęcenia kapliczki, która powstała z inicjatywy Fundacji Wspierania Mniejszości Łemkowskiej "RUTENIKA".
Zbudowana z drewnianych bali, zwieńczona niewielkim dzwonem z napisem Regietów Wyżny opatrzona jest tabliczką w języku polskim i łemkowskim "W hołdzie mieszkańcom wsi Regetów Wyżny"
Według zapewnień Wiery Sandowicz-Bąkowskiej - prezesa fundacji, w najbliższych latach, na terenie całej Łemkowszczyzny ma powstać 50 takich kaplic upamiętniających tragiczną historię wysiedlonych Łemków tworząc "Szlak nieistniejących wsi łemkowskich".
Uroczystość w Regetowie zgromadziła kilkaset osób, które mimo opóźnienia oraz niepewnej pogody cierpliwie oczekiwały na rozpoczęcie uroczystości. Oprócz gości najważniejszych czyli mieszkańców Regietowa i ich potomków pojawili się księża z okolicznych parafii greckokatolickich i prawosławnych, działacze ze środowisk łemkowskich, turyści spędzający w okolicy urlopy oraz spora liczba dziennikarzy i fotoreporterów.
Niewątpliwie kolorytu imprezie dodały zespoły folklorystyczne biorące udział w "X Europejskich Spotkaniach Mniejszości Narodowych i Etnicznych", które na wozach i pieszo stawiły się pod kapliczką. Szczególnie barwne były grupy artystów z Nepalu, Cypru, Kostaryki i Izraela.
Uroczystość rozpoczęła się z ponad dwugodzinnym opóźnieniem, modlitwą odprawioną przez gościa z Izraela... następnie poświęcenia kapliczki dokonał ksiądz Grzegorz Nazar z parafii greckokatolickiej w Gorlicach oraz ksiądz Roman Dubec z parafii prawosławnej w Gorlicach.
Część oficjalną zakończyło przemówienie Wiery Sandowicz-Bąkowskiej oraz występy artystyczne.
Po zakończeniu imprezy przyszedł czas na refleksje. Kapliczka stanęła w Regetowie, pieniądze zostały wydane a zdjęcia poszły w świat.
I co dalej? Czy warto było wydawać tak duże peniądze na obiekt, który w żaden sposob nie przystaje do miejsca i tradycji łemkowskich obiektów sakralnych? Czy warto budować kolejnych 49 "kapliczek", kóre staną się wątpliwą atrakcją turystyczną - przewidzieć można, że wielu będzie wędrować do kapliczki by móc usłyszeć dźwięk dzwonu (o ile wcześniej nie zostanie ukradziony), przerywając ciszę panującą w tej pięknej dolinie.
Kapliczka stała się faktem - tego już nie zmienimy ale czy za wydane pieniądze nie można było odkryć części, tragicznej prawdy historycznej? "Polityczna poprawność" zwyciężyła i na tabliczce u stóp kapliczki nie wspomniano dlaczego składamy hołd mieszkańcom Regetowa, a to wszystko w 60-tą rocznicę Akcji "Wisła".
Szkoda również, iż Ci którym składamy hołd - mieszkańcy dawnego Regetowa i ich potomkowie) byli w tej całej imprezie najmniej ważni i z pokorą czekali na uroczystość na uboczu ustępując miejsca dziennikarzom, przedstawicielom władz i oficjelom z Warszawy.
Uroczystość w... | Nie wszyscy m... | "Bohaterka" u... | U podnóża kap... | Po 1,5 godzin... | Od kaplicy i ... | Jadą wozy... ... | W drugim wozi... | Skład kolejny... | Tatarzy kryms... | Goście z Nepa... | I znów nastał... | Greckokatolic... | Proboszcz cer... | Petro Muriank... | Młody Łemko, ... | Gość z Kostar... | Zniecierpliwi... | Uroczystość r... | W chwili rozp... | Księża grecko... | ...do modlitw... | ...modlitwa p... | Po uroczystym... | Zakończenie i... | A wyglądało t... |
beskid-niski.pl na Facebooku
|
|
|
1388 Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
|